JE NE SAIS QUOI: LOOK OF THE DAY


Coat // Płaszcz - Sauths
Dress // Sukienka - Vintage
Turtleneck and bag // Golf i torebka - Zara
Watch // Zegarek - Daniel Wellington
Sunglasses // Okulary - NA-KD
Boots // Kozaki - Aldo
I have long looked forward to this dream trip to Paris. For years, secretly (later more and more insistently) I wanted to visit the city, which is home to many great designers, artists, architecture from the exceptionally picturesque sandstone and romantic nooks that became a symbol of love, which inspired many filmmakers to do their work there . I am indifferently first to Woody Allen himself with my favorite film "Midnight in Paris". After many years, my now husband decided to fulfill this dream and this is how we spent the whole four days in Paris as our short honeymoon.

The picturesque Paris in my lens will appear on the blog in the next post, but today I invite you to the outfit of which photos were made in the vicinity of Louvre and Pont Alexandre III. After those few days, I can say that it was definitely not enough time and the list of places that I would like to see is quite substantial ... Because the main element of today's post is my outfit, let me briefly touch this topic. Packing things for this trip, I immediately knew what would land in my suitcase. Beret, high black over the knee boots and checkered dress (which I showed to you in an earlier post), which due to the time of the year I combined with white turtleneck. Thanks to such a set, at least for a moment I could feel like a resident of this charming city ...

P.S. I have a 15% discount to use on all assortment available from Daniel Wellington. Use "makesitsimple" at the checkout. The code is valid until 30th November 2018.


. . . .

Długo wyczekiwałam tej wymarzonej podróży do Paryża. Przez lata skrycie (później już coraz bardziej natarczywie) pragnęłam odwiedzić miasto, które jest domem dla wielu wspaniałych projektantów, artystów, architektury z wyjątkowo malowniczego piaskowca oraz romantycznych zakątków, które stały się symbolem miłości czym tym samym zainspirowały wielu twórców filmowych do nakręcenia tam swoich dzieł. Niepodważalnie pierwszy na myśl przychodzi mi sam Woody Allen z moim ulubionym filmem „O północy w Paryżu”.  Po wielu latach, mój obecny już mąż postanowił spełnić to marzenie i tym oto sposobem spędziliśmy całe cztery dni w Paryżu jako naszą krótką podróż poślubną.

Malowniczy Paryż w moim obiektywie pokaże Wam dopiero w kolejnym wpisie, ale dzisiaj zapraszam Was na stylizację, której zdjęcia powstały w okolicach Louvre-u oraz Pont Alexandre III (most Aleksandra III). Po tych kilku dniach, mogę jednak stwierdzić, że było to zdecydowanie za mało czasu a lista miejsc, które chciałabym jeszcze zobaczyć jest dość pokaźna… Z uwagi na to, że głównym elementem dzisiejszego wpisu jest moja stylizacja, pozwolę sobie po krótce poruszy jej temat. Pakując rzeczy na ten wyjazd, od razu wiedziałam co znajdzie się w mojej walizce. Beret, wysokie czarne kozaki za kolano oraz sukienka w kratę (którą pokazałam Wam w przybliżeniu we wcześniejszym wpisie), którą z uwagi na porę roku zestawiłam z białym golfem. Dzięki takiemu zestawowi, chociaż przez chwilę mogłam się poczuć jak mieszkanka tego pełnego uroku miasta…

P.S. Jeżeli podoba Wam się mój zegarek, to mam dla Was kod na 15% zniżki. Wystarczy, że wpiszecie "makesitsimple" podczas dokonywania płatności na stronie Daniel Wellington. Kod jest ważny do 30-ego listopada. Udanych zakupów! 

















Zdjęcia: Piotr Kudzia


Ściskam!
M.


Comments

  1. Nareszcie!!!! Uwielbiam Twoje wpisy, zdjęcia i stylizacje! Jak zawsze wielka klasa i cudowny klimat.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo! Nawet nie wiesz jak mi miło :)
      Ściskam cieplutko

      Delete
  2. Tak bardzo ciesze się na zdjęcia z Paryża! Wiedziałam, że w Twojej odsłonie to miasto nabierze dla mnie jeszcze większego uroku! :) Kochana, uchylisz rąbka tajemnicy- ile notek planujesz stworzyć o Paryżu?
    Jakieś konkretne miejsca do odwiedzenia? (My w weekend zamierzamy zrobić jakiś ogólny plan podróży- wylot już 19.10 i nie mogę się doczekać:)
    Cóż ja mogę dodać odnośnie zdjęć i stylizacji? Nic bym nie zmieniała :)) Buziaki!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję Ci serdecznie. Cieszę się, że Cię nie zawiodłam :) Wpis będzie tylko jeden, ale za to znajdzie się w nim wszystko co potrzeba wiedzieć; miejsca, które odwiedzić, gdzie zjeść itp. Wpis będzie na pewno bardzo długi :)

      Ściskam ciepło ;*

      Delete
  3. Jeżu, ubóstwiam Twojego bloga. To istna uczta dla zmysłów, piękne zdjęcia i klimat. Bardzo pasujesz do paryskiego klimatu. Prostota i niewymuszona elegancja :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haniu, dziękuję! To ogromnie miłe i motywujące :)
      Przesyłam ciepłe uściski ;*

      Delete
  4. Klasyka i elegancja. Kobiecość i delikatność. Wyglądasz przepięknie.

    ReplyDelete

Post a Comment

Instagram

FOLLOW @OFSIMPLETHINGS ON INSTAGRAM
© 2019 OF SIMPLE THINGS | All rights reserved. Contact