PHOTO DIARY



September was a month of many sacrifices for me, what reflected in today's post. I know that many of you are looking forward to the summary of the month with great anticipation, which is why I regret that there have been so few photos here this time. The master thesis is fortunately already behind me and this means more time for you and the blog. I am glad that autumn aura will pass me this year without any stress related to the university and chasing deadlines of written assignments. Thus, I can tell you that in the coming week, new entries will start appearing both from Paris (the entire report from my four-day stay could be seen briefly on Insta-stories) and long-awaited wedding pictures! :) Before we start these two separate topics, I invite you to a few photos from the previous month.
. . . .

Wrzesień był dla mnie miesiącem wielu wyrzeczeń, co zresztą skutecznie odbiło się na dzisiejszym wpisie. Wiem, że wielu z Was wyczekuje na podsumowanie miesiąca z wielką niecierpliwością, dlatego tym bardziej żałuję, że pojawiło się tu tym razem tak mało zdjęć. Praca magisterska na szczęście już oddana a to oznacza więcej czasu dla Was i bloga. Cieszę się, że jesienna aura minie mi w tym roku bez stresu związanego z uczelnią i goniącymi terminami prac pisemnych. Tym samym mogę już Wam powiedzieć, że w nadchodzącym tygodniu zaczną pojawiać się już nowe wpisy zarówno te z Paryża (całą relację z mojego czterodniowego pobytu mogliście już po krótce zobaczyć na Insta-stories) oraz długo wyczekiwane zdjęcia ślubne! :) Zanim jednak rozpoczniemy te dwa odrębne tematy, zapraszam Was na kilka zdjęć z minionego miesiąca. 


1. These earrings are a gift that I received for the First Communion. I wore them practically incessantly then. As a teenager my style, however, evolved and the earrings went away. Some time ago I remembered that I used to have them, but I did not know what happened with them. Fortunately, they waited safely in the depths of my mother's wardrobe, and so they came into my hands again. As you imagine, from now on I practically wear them all the time ... // 2. My Autumn beauty essentials with a bite of Summer. // 3. My main essential and accessory suitable for every single outfit. P.S. I have a 15% discount to use on all assortment available from Daniel Wellington. Use "makesitsimple" at the checkout. The code is valid until 30th November 2018. // 4. My Autumn evenings will mainly be spent in this form :) 

1. Te kolczyki to prezent, który otrzymałam na Pierwszą Komunię Święta. Nosiłam je wtedy praktycznie bezustannie. Jako nastolatka mój styl jednak ewoluował i kolczyki poszły w odstawkę. Jakiś czas temu przypomniało mi się, że kiedyś je miałam, ale nie wiedziałam co się z nimi stało. Na szczęście czekały bezpiecznie w czeluściach szafy mojej mamy i tak znowu trafiły w moje ręce. Jak sobie wyobrażacie, od tej pory praktycznie się z nimi nie rozstaje ... // 2. Moje jesienne niezbędniki z małym dodatkiem letniego zapachu. // 3. Dodatek bez którego się nie ruszam. P.S. Jeżeli podoba Wam się mój zegarek Daniel Wellington, mam dla Was kod zniżkowy. Pamiętajcie użyć kod "makesitsimple" aby dostać 15% rabatu. Kod jest ważny do 30-ego listopada. // 4. Moje jesienne wieczory miną z dobrą książką :) 


1. I love those lazy mornings, the smell of coffee and an interesting article for a good start of the day :) // 2 and 4. Autumn afternoon by the sea, which is gone.. :D // 3. In the meantime in Covent Garden.

1. Uwielbiam te leniwe poranki, zapach unoszącej się kawy i ciekawy artykuł na dobry początek dnia :) // 2 i 4. Jesienne popołudnia nad morzem, które odpłynęło :D // 3. Takie cuda tylko w dzielnicy Covent Garden :)


1. At least a selfie to summarise a month. // 2. Sky above London - another beautiful and sunny day arrived. // 3. The story about Gucci written by great-grand-daughter of Guccio. 

1. Przynajmniej jedno selfie na podsumowanie miesiąca. // 2. Niebo nad Londynem, czyli kolejny słoneczny dzień :) // 3. Historia domu mody Gucci oczyma prawnuczki Guccio. 



Finally, the day has arrived - heading to hand in my master's thesis. The relief I felt that moment is hard to describe! :)

W końcu nadszedł ten dzień, czyli chwila oddania pracy magisterskiej. Tygodnie pisania, już za mną a ulga, która temu towarzyszyła jest wprost nie do opisania! :) 


1 and 4. The post about five essentials that help create a Parisian chic. If you have missed it, you can see it here - link. // 2 and 3. While strolling around London. 

1 i 4. W tym miesiącu  mogliście poczytać o pięciu elementach, które pomogą stworzyć garderobę na miarę paryskiego szyku. Jeżeli przegapiliście ten wpis, zerknijcie tutaj - link. 2 i 3. Podczas przechadzki po Londynie. 



1 and 3. I will always find at least a minute to read few pages of current reading :) // 2. Autumn means some changes - new hairstyle. // 4. I wouldn't survive this month without a coffee. 

1 i 3. Nawet w tak napiętym grafiku znajdę chwilę aby przeczytać chociaż kilka stron książki. // 2. Jesień oznacza nowe zmiany - tym razem jest znacznie krócej :) // 4. Nie przetrwałabym tego miesiąca bez kawy!


Ściskam!
M. 

Komentarze

  1. a skąd jest ta piękną pomarańczowa sukienka na zdjęciu, na którym trzymasz Vogue'a?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta sukienka pochodzi od marki Sauths i można ją teraz dostać na polskiej stronie www.showroom.pl :)

      Usuń
    2. Dziękuję ;-)

      Usuń
  2. Uwielbiam twoje zdjęcia, są takie minimalne i wszystkie do siebie pasują ♥

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Całym serduszkiem uwielbiam Twoje zdjęcia! Mogłabym je oglądać godzinami ♥

    http://istotaludzkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jakie to dla mnie motywujące, dziękuję! <3
      Ściskam ;*

      Usuń
  4. Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia :) Masz cudny sweter i piękny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. I adore your photos, they are so homely!
    https://twinklelittlstar.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, nowe włosy! Nie zauważyłam ich wcześniej :) Ciesze się, że będzie Cię więcej na blogu. Buziaki! A! I gratuluję złożenia pracy, pamiętam jaka ulga towarzyszy temu wydarzeniu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Ulga była ogromna i cieszę się, że to już za mną :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Instagram

FOLLOW @OFSIMPLETHINGS ON INSTAGRAM
© 2019 OF SIMPLE THINGS | All rights reserved. Contact