PRZEPIS NA PENNE Z DOMOWYM PESTO I SZPARAGAMI
Wpis zawiera lokowanie produktu marki TUDI. |
Każdy z nas ma swoje ulubione przepisy. Mój ulubiony repertuar od lat pozostaje niezmienny. Na jego czele plasują się makarony i to pod każdą postacią. Spaghetti, tagiatelle, fusilli, penne – gotowane, czy zapiekane w piekarniku… W połączeniu z sosem, porcją ulubionych warzyw, czy soczystego mięsa tworzą doskonały duet. Moja miłość do makaronów wzięła się właściwie sama nie wiem skąd. Na szczęście nie jestem w niej sama – zarówno mój mąż jak i Klara, podzielają ten entuzjazm, dlatego często gości na naszym stole. Tym razem w połączeniu z domowym pesto i szparagami, na które sezon powoli już się kończy, więc korzystamy z ostatnich jego podrygów.
Bardzo lubię takie szybkie przepisy – zwłaszcza latem. Ostatnie dni są u nas wyjątkowo upalne, więc przy 30 stopniach na termometrze, 25 minut w kuchni to jest maksymalny czas jaki wytrzymam (zwłaszcza, że nasze mieszkanie ma kuchnie od zachodu, więc panuje w niej prawdziwy gorąc). Zapach świeżej bazylii, soczysta cytryna i aromatyczne przyprawy sprawiają, że już samo gotowanie przenosi mnie do słonecznej Italii. A Ciebie? :) Poniżej zostawiam przepis. A ponieważ danie zadowoliło nawet najmłodsze podniebienie, to myślę, że i Wam zasmakuje!
Penne z domowym pesto i szparagami
Składniki:
200 g makaronu (ja użyłam penne)
pół szklanki wody z makaronu
pęczek szparagów pokrojony na mniejsze kawałki
ząbek czosnku
¼ czerwonej cebuli
2 łyżki pesto
oliwa z oliwek
sok z połówki cytryny
sól
pieprz
burrata
Pesto:
pęczek bazylii
garść orzeszków pinii
oliwa z oliwek 60-70 ml
ząbek czosnku
parmezan
sól
pieprz
Wszystkie składniki włożyć do kielicha blendera i zmiksować na gładką masę.
Sposób przygotowania:
1. Makaron ugotować a następnie odcedzić zachowując szklankę wody.
2. Patelnię rozgrzać z łyżką oleju, następnie dodać czosnek, cebulę i podsmażyć cały czas mieszając.
3. Na patelnię dorzucić szparagi razem z łyżką oliwy z oliwek. Gotować na małym ogniu przez około 5 minut.
4. Następnie dodać przyprawy, sok z cytryny, pesto oraz połowę szklanki wody z makaronu. Dobrze wymieszać. Dodać ugotowany makaron i znowu wymieszać, aby połączyć wszystkie składniki. Gotować na małym ogniu przez kolejnych kilka minut. W razie potrzeby dolać więcej wody.
5. Gotowy makaron zdjąć z ognia. Dodać burratę i delikatnie wymieszać. Górę przyozdobić liśćmi bazylii i polać delikatnie oliwą z oliwek.
6. Makaron nałożyć na talerz i opcjonalnie posypać tartym parmezanem.
7. Smacznego! :)
Wprawne oczy na pewno wypatrzyły moją nową żeliwną patelnie w pięknym niebieskim kolorze.
Jest od marki TUDI. Doskonale sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Miałam już w swojej kolekcji kilka żeliwnych garnków i bardzo mi brakowało patelni, więc to idealny prezent na nową kuchnię,
która jest w budowie :)
Ściskam!
M.
Jestem bardzo ciekawa tego dania, choć nie wiem czy przypadłoby do gustu tzw. mięsożercom. Zachwyca mnie niezmiennie klimat Twoich zdjęć.
OdpowiedzUsuńDla mięsożerców można zrobić alternatywną wersję. Wystarczy około 25 dag ulubionego mięsa pokrojonego w kostkę i podsmażonego chwilę wcześniej z ulubionymi przyprawami. Na koniec dodać do makaronu i gotowe :).
UsuńP.S. Bardzo dziękuję za miłe słowa - to dla mnie największa pochwała! ;*
Pozdrawiam ciepło