PHOTO DIARY
Blush / Róż - Chanel (99 Rose Petale) // Book / Książka -
Aime Song "Pokaż swój styl" / "Capture your style" // Magazine / Magazyn - Porter //
Bathrobe / Szlafrok - Marks & Spencer
First month of the new year came to its end. As it always happens, it is
time to summarise the past few weeks. There wasn’t much going on in my life.
The number of things going on at the university, quite a big and important
project at work have made it unable for me to find enough time for any sort of
pleasures. Well, maybe except few including a weekend gateway which I spent
with my family, my best friend’s visit (you could see more in this post – link) and a little bit of time for myself when I could
read some of the books that were waiting for its turn! How did you spend the
last four weeks? :)
. . . .
Pierwszy miesiąc nowego roku dobiegł już końca. Jak to zwykle bywa,
przyszedł czas na jego podsumowanie. Nie działo się u mnie zbyt wiele. Natłok
zajęć na uczelni i ważny projekt w pracy skutecznie uniemożliwiały mi
wszelkiego rodzaju rozrywki :). Niemniej jednak znalazłam czas na weekend
spędzony w gronie rodziny, odwiedziny mojej przyjaciółki (pełną relację
znajdziecie w tym wpisie – link) i odrobinę czasu dla siebie, w którym mogłam zabrać się
za książkowe zaległości! A jak Tobie minęły te cztery tygodnie? :)
1. My visits at Oxford Street
always ends the same.. I have to stop by shopping centre Liberty where I take a
picture of this flower composition. // 2. Coffee at Peggy Porschen Cakes and
few details of my outfit from that day. The watch from Daniel Wellington -
classic black has been my favourite detail for some time now :). // 3.
Saturday's mornings are the perfect exception to my daily routine. I can enjoy
my morning coffee along with a portion of news from the fashion world with no
rush! :) // 4. Cuddles with the smallest member of our family. As you can see
not everybody have been so enthusiastic about it :D
1.
Wizyta na Oxford Street zawsze kończy się przystankiem przed centrum handlowym
Liberty, gdzie muszę sfotografować tą piękną wystawę kwiatów. // 2. Kawa w
Peggy Porschen Cakes i kilka detali z mojego stroju z tamtego dnia. Zegarek od
Daniela Wellingtona classic black to mój ulubiony dodatek ostatnimi czasy :).
// 3. Sobotnie poranki stanowią miła odmianę dla mojego codziennego wstawania.
Bez pośpiechu mogę rozkoszować się kubkiem kawy przeglądając nowinki ze świata
mody! :)) // 4. Pieszczoty z najmniejszym członkiem naszej rodziny. Jak widać
na załączonym obrazku, nie wszystkich ogarniał taki sam entuzjazm :D
And this is my Monika :)
A
oto właśnie moja Monika :).
1. Ruffles have been my
favourite cut for the last few weeks. Just a spray of my favourite perfume for
the day and I am ready to go :) // 2. My outfit for the day. // 3. Beauty
section in & Other Stories store in London.
1.
Falbany to ostatnio mój ulubiony krój. Jeszcze tylko moja wersja zapachu na
dzień i jestem gotowa do wyjścia :) // 2. Mój strój na codzień. // 3. Kącik
piękności w butiku & Other Stories w Londynie.
Full happiness when after many
hours at work, my lunch time finally arrived. Don't be mislead by this glass of
wine - my work for this day has been finished :D
P.S. If you are looking for a
great Chinese restaurant, I can recommend you the chain of Ping Pong
restaurant. The food is absolutely
delicious :)
Pełnia
szczęścia, kiedy po wielu godzinach pracy, w końcu nadeszła upragniona przerwa
na lunch. Niech was nie zmyli ten kieliszek wina - pracę na ten dzień już
zakończyłam :D
P.S.
Jeżeli szukacie dobrej chińskiej restauracji, polecam wam sieć restauracji Ping
Pong. Jedzenie
jest naprawdę znakomite :)
There
are certain views that you never get bored of. This photo has been taken in
Surrey near London.
Są takie widoki, które nigdy się nie nudzą.
Zdjęcie zostało wykonane w Surrey pod Londynem.
1. Hat is the main element of
my winter outfits. This one comes from polish brand MLE Collection. // 2.
Corner of the street at Belgravia where the Peggy Porschen Cakes is located. //
3. Few of the deliciousness - picture before every meal is a must as no
consumption is allowed without it :D // 4. Morning cuddles and Nelly's new toy :)
1.
Czapka to podstawowy element zimowych stylizacji. Ta pochodzi od MLE Collection
// 2. Róg ulicy w dzielnicy Belgravia, przy której znajduje się Peggy Porschen
Cakes. // 3. Kilka pyszności - czyli zdjęcie przed posiłkiem, bez którego
konsumpcja nie może się rozpocząć :D // 4. Poranne pieszczoty oraz nowa
zabawka, która wyjątkowo przypadła Neli do gustu :)
1. Small coffee before the
photo shoot. // 2. If only my desk would always be so tidy :D // 3. New issue
of Vogue magazine. // 4. Jumper from Topshop is my favourite purchase from last
month :)
1.
Mała kawa przed zdjęciami. // 2. Gdyby tylko moje biurko zawsze było takie
czyste :D // 3. Nowe wydanie miesięcznika Vogue. // 4. Bluza z Topshop-u to mój
ulubiony łup z zeszłego miesiąca :)
Black classic with double
stripe around the ankle filled with cream pearls which is simplicity in itself
:)
Czarne
klasyczne z podwójnym paskiem wokół kostki obłożonym kremowymi perełkami czyli
prostota sama w sobie :)
1. Work in progress :) // 2.
My favourite lipstick from Chanel. // 3. Yellow coat from Mango which I showed
you in the previous post about 5 things to invest in the upcoming season - link
:) // 4. Morning view from my
window :)
1.
Praca wre :) // 2. Moja ulubiona szminka na codzień od Chanel. // 3. Żółty
płaszcz od Mango, który pokazywałam w ostatnim wpisie o 5 rzeczach, w które
warto zainwestować w nadchodzącym sezonie - link :) // 4. Poranny
widok z mojego okna :)
1. My lovely Big Ben! // 2.
For few days in this month it was this amazing book #CaptureYourStyle by Aimee
Song from the blog Song of Style that has taken most of the space in my bag. I
was hooked from the first page. When I've finished reading it, I am sure I will
be happy to recommend it to all of you especially if you haven't read it yet!
:) // 3. It was a wonderful afternoon :) // 4. In this month it was the pink
colour that I wore the most frequently! :) #OOTD
1.
Mój ukochany Big Ben! // 2. Przez kilka dni to właśnie ta książka zajmowała
większą część mojej torebki. Już od pierwszej strony udało jej się przejąć całe
moje zainteresowanie. Kiedy dotarłam już do jej końca, mogę smiało polecić ją
wzystkim tym, którzy nie mieli jeszcze okazji do niej zajrzeć. A jakie są Wasze
wrażenia? // 3. To było wyjątkowo miłe popołudnie :) // 4. W tym
miesiącu to róż gościł u mnie najczęściej! :) #OOTD
Thank
you for your time that you have spent reading this post. I send you lots of
energy for the upcoming weeks!
Kisses!
M.
Dziękuję,
że poświęciłaś czas aby dojść do samego końca tego wpisu. Przesyłam Ci mnóstwo
pozytywnej energii na te nadchodzące tygodnie!
Ściskam!
M.
Bluza z Topshopu jest świetna, tak samo jak zazdroszczę tego różowego futerka ;) cudownie w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Ściskam Cię gorąco :)
Usuńjak w każdym Twoim miesięcznym podsumowaniu napiszę, że uwielbiam Twoje zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana Madziu! Jak zawsze Twój komentarz przyprawia mnie o uśmiech na twarzy! Buziaki :)
Usuń