FEELS LIKE SPRING
Last three days including today, London has been full of sunshine. Honestly saying after my yesterday’s walk around Notting Hill where beautiful magnolia started to blossom, I could feel Spring already. My today’s outfit is my little reply to the vibe prevailing behind the window. Who said that we can’t wear bright colours in the winter time? My red coat appeared to fit ideally into this situation. The moment I put it onto my shoulders I knew that this is what I am going to spend my day in! :) Ultimately fashion is here to play with it and the season of the year should not make us wear black for four months of the year just because it is winter. What if not that perfect outfit will make us feel better right while crossing our doorway? Our outfit, the way we present ourselves remains to be one of the most important factor that decides about the way we feel everyday. Don’t be afraid to array (as long as it will follow the “less is more” rule) it doesn’t hurt! :)
I hope you have a good day! :)
coat // płaszcz – Primark
turtle neck // golf – Stradivarius
jeans // jeansy – COS
bag // torebka – Zara
boots // botki – H&M
Ostatnie trzy dni z dzisiejszym włącznie w Londynie aż
roi się od promieni słonecznych. Prawdę powiedziawszy po moim wczorajszym
spacerze po Notting Hill gdzie zaczęły już kwitnąć piękne magnolie, poczułam
się jakby była wiosna. Moja dzisiejsza stylizacja jest zatem drobną odpowiedzią
dla aury panującej za oknem. Kto powiedział, że zimą nie można nosić jaskrawych
kolorów? Czerwony płaszcz okazał się po raz kolejny wpasować w sytuację i kiedy
tylko założyłam go na ramiona wiedziałam, że to właśnie w nim spędzę ten dzień!
:) W końcu moda jest po to aby się nią bawić a pora roku nie powinna sprawić,
że przez cztery miesiące zimy, będziemy chodzić ubrane na czarno. Co jeśli nie
udana stylizacja może podnieść nas na duchu już w momencie przekroczenia progu
naszego domu? Stylizacja, sposób naszej prezencji stanowi jeden z ważniejszych
czynników wpływowych na to jak się czujemy każdego dnia. Dlatego nie bójmy się
stroić (byle z głową) to nie boli! :)
Miłego dnia moje kochane czytelniczki! :)
Photos by Felix Klugman
♥
OdpowiedzUsuń:*
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńcvssai.blogspot.com
Dziękuję! :) Pozdrawiam
UsuńPiękny płaszcz! Świetnie się prezentuje na tle tych pięknych białych budynków!
OdpowiedzUsuńwww.other-than-pink.blogspot.com
Dziękuję i zapraszam ponownie :)) pozdrawiam serdecznie
UsuńŚwietny płaszcz! Miło zobaczyć kolejnego polskiego blogera w Londynie :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwww.fashion-utopia.com
Znalazłam Cię na lookbooku i specjalnie dokopałam się na blogu do tej stylizacji, bo jest świetna! Ok, ktoś powie, że już widziało n tego typu połączeń ale to akurat ma klasę - jest nieprzeładowane i wyważone. Bardzo mi się podoba. Płaszcz super. fajne zdjęcia robisz, masz tam fajne miejscówki, zazdroszczę. Gliwice to nie Londyn :)
OdpowiedzUsuńblog minimalissmo
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :) bardzo się cieszę, że postanowiłaś mnie odwiedzić. Pozdrawiam i serdecznie zapraszam ponownie :)
UsuńMasz bardzo przyjemne te stylizacje, więc zaglądam :) Nie pamiętam jak Cię znalazłam, ale chyba jakoś tak bardzo przypadkowo, chyba przez lookbooka.
UsuńNo to do następnego wpadnięcia :) Czekam na jakiś kolorowy lub elegancki look!