SUMMER IN THE CITY
Summer is definitely my favourite season of the year. I love those long evenings in the garden and even though I would stay there or on the beach for most of the time I still have to go out to the city in the rush, chasing all of those people who probably doesn’t even know what they are running for. There is always that “what to wear” question in my mind. Those of you whose current location is holiday are in the better position as you can stick to your swimming costumes for the whole day. Unfortunately I will have to wait a bit longer for my holiday, so there is my option for summer in the city. Just remember it is not a work version :) . For those of you who are looking for something to work that will fit in the summer time I would recommend exchanging the shorts from my outfit with the elegant knee length skirt with any colour of your choice. Play with it as you like and remember that looking elegant doesn’t always mean being all black and white :) I can say I am lucky for now as I don’t have to stay long hours sitting in the office feeling like I am burning (don’t worry, not for too long). I am in the “looking for the internship” zone.
Anyway,
I will use my time until I can so here is my idea for the time in the city :)
Lato jest z pewnością moją ulubioną porą roku. Uwielbiam te długie wieczory spędzone w ogrodzie. Prawda jest taka, że chociaż wolałabym spędzić je właśnie tu albo na plaży to wciąż zdarza mi się opuścić mój domowy raj i udać się do miasta w ciągłym biegu, pogoni z tłumem, który chyba już sam nie wie, za czym biegnie. Zawsze wtedy pojawie się odwieczne, „co na siebie włożyć” pytanie. Dla tych z was, dla których obecną lokalizacja są wakacje mogę powiedzieć tylko tyle, że znajdujecie się w dużo lepszej pozycji. Wystarczy strój kąpielowy i jesteście gotowi. Ja niestety musze poczekać odrobine dłużej na te radosne chwile, dlatego przedstawiam wam moja opcje na lato w mieście. Pamiętajcie jednak, że nie jest to wersja odpowiednia do pracy :) . Jeśli jednak szukacie czegoś, co byłoby odpowiednim uniformem na letni czas to polecam zamianę spodenek z mojej stylizacji na elegancka spódnice do kolan w dowolnym kolorze. Bawcie się nimi jak tylko lubicie i pamiętajcie, że aby wyglądać elegancko nie trzeba zawsze wybierać biało czarnych polaczeń :) Na chwile obecna chyba mogę powiedzieć, że jestem szczęściara, ponieważ nie musze spędzać długich godzin w biurze czując jak z każda kolejna minuta topie się we własnym ciele. Wciąż znajduje się w strefie „szukam praktyki”.
Tak czy inaczej wykorzystam ten czas jak bardzo się da a
was zostawiam ze stylizacja na popołudnie w mieście :)
shorts/spodenki – H&M, shirt/shirt - vintage, clutch bag/kopertowka – TKMaxx
Jesteś idealna.
OdpowiedzUsuń