LONDONER

What makes you a true Londoner? Well that can be a very controversial topic for many of us. I am not going to debate on that as I probably would not have enough evidence for or against that. I can’t say that I am a Londoner however luckily I am living in this truly amazing and full of surprises on every corner city. And yes, as a typical Londoner I am used to the fact that going to town means ‘you walk like a Duracell bunny on speed’! This is why I wanted to present you my today’s outfit which according to being a Londoner is very suitable and comfortable. Still let’s not forget that we are in England and the weather is not very predictable.

Co czyni prawdziwego londyńczyka? Zdaje się, że ten temat dla wielu z nas może okazać się zbyt kontrowersyjny. Nie będę wiec za bardzo się w niego zagłębiać, bo wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy nie mam wystarczająco dużo dowodów potwierdzających ani przeciwstawiających. Nie mogę powiedzieć o sobie, ze jestem londyńczykiem jednakże szczęśliwie mieszkam w tym niesamowitym i pełnym niespodzianek czekających na nas na każdym rogu mieście. I tak, jako typowy mieszkaniec Londynu jestem przyzwyczajona, ze wyjście do miasta oznacza ‘spacerowanie jak króliczek Duracell na wyścigach’! Dlatego tez chciałam wam przedstawić mój dzisiejszy strój, który zgodnie z byciem londyńczykiem jest bardzo odpowiedni i wygodny. Niemniej jednak wciąż musze pamiętać, ze znajduje się w Anglii i pogoda jest tutaj nieprzewidywalna. 

vest and bag/kamizelka i torebka  - Zara, t-shirt - ioffer, jeans/jeansy - H&M, trainers/trampki - Vans