PHOTO DIARY


Wyjątkowy, magiczny, przepełniony owocnymi spotkaniami, ogromem pracy, krótkimi wyjazdami i słodkimi przyjemnościami – tak w skrócie mogłabym podsumować miniony listopad, który chociaż się powtórzę (nie powiem już który raz z kolei) minął mi jak w oka mgnieniu. Coraz częściej łapię się na tym, że czas zdecydowanie zbyt szybko mi ucieka, albo moja organizacja ostatnio kuleje, ale kiedy później przy okazji podsumowania miesiąca patrzę jak wiele wydarzyło się przez tych kilka tygodni, to zaczynam rozumieć… Zaparzcie więc sobie kubek pysznej herbaty i zapraszam na nowy „Photo Diary” :). 

 

. . . .

 

Unique, magical, filled with fruitful meetings, a lot of work, short trips and sweet pleasures - this is how I could sum up last November, which, although I will repeat myself (I won't say which one in a row), passed in the blink of an eye. More and more often, I find myself running out of time too quickly, or that my organization has been sluggish lately, but when I look at how much has happened over the last few weeks, when I summarize the month, I start to understand... So, make yourself a cup of delicious tea and I invite you to the new "Photo Diary" :).



Przepiękny widok z okien kamienicy wprost na Plac Jana Matejki w Krakowie. 

A beautiful view from the windows of the tenement house directly onto Jan Matejko Square in Krakow.



Czekając aż nasza modelka przebierze się w kolejną stylizację, przeglądam książkę o CHANEL, która leżała na stoliku. 

While waiting for our model to change into another outfit, I look through a book about CHANEL that was lying on the table.



Do Krakowa ściągnęła nas oczywiście praca. Przygotowywanie materiału wideo dla nowego klienta Créama Studio choć trwało kilka godzin, sprawiło nam mnóstwo przyjemności. Po skończonych zdjęciach i nagraniach ruszyliśmy do Charlotte Bistro przy okazji podziwiając jesienny krajobraz. Kraków jesienią wygląda przepięknie, chociaż jak dla mnie to miasto jest piękne o każdej porze roku.  

Of course it was work that brought us to Krakow. Preparing video content for a new client of Créama Studio, although it took several hours, gave us a lot of pleasure. After finishing the photos and recordings, we went to Charlotte Bistro, admiring the autumn landscape. Krakow looks beautiful in autumn, although for me this city is beautiful at any time of the year.



Pogoda tego dnia była wyśmienita! 

The weather that day was perfect!



1, 4. Studio Art & More w Krakowie // 2, 3. Charlotte Bistro i prawdziwe dylematy, czyli którego croissanta wybrać? 

1, 4. Studio Art & More in Krakow // 2, 3. Charlotte Bistro and real dilemmas: which croissant to choose?



No dobra, to już ostatnie – obiecuję! 

Okay, this is the last one – I promise!



Mam ogromny sentyment do czarno-białych zdjęć. Właściwie to większość zdjęć robię w dwóch wersjach :D

I have a great fondness for black and white photos. Actually, I take most of the photos in two versions :D



To był dopiero początek listopada, ale klimat świąteczny w studiu rozgościł się już na całego.

It was only the beginning of November, but the Christmas atmosphere in the studio was already in full swing.



Poranne rozmowy o mniej i bardziej ważnych sprawach. 

Morning conversations about more and less important matters.



Są książeczki, do których wracamy częściej niż do pozostałych. „Jabłonka Eli” od samego początku plasuje się bardzo wysoko na tej liście. Uwielbiam książeczki, które są nie tylko mądre, ale i przepięknie wydane. 

There are books to which we return more often than others. "Ellen’s apple tree" has been very high on this list from the very beginning. I love books that are not only wise, but also beautifully published.



W listopadzie mogłyśmy również liczyć na nieocenioną pomoc babci, która przyjechała do nas z Żywca, aby spędzić trochę czasu z Klarą, dzięki czemu ja mogłam spokojnie skupić się na pracy. 

In November, we could also count on the invaluable help of our grandmother, who came to us from Żywiec to spend some time with Klara, thanks to which I could easily focus on work.



Nie mogłyśmy przy okazji nie odwiedzić naszej ulubionej restauracji. Wiśniowy Sad to nasz stały punkt spotkań :)

We couldn't help but visit our favourite restaurant. Wiśniowy Sad is our regular meeting point :)



Małe codzienności, które jesienią stają się jeszcze słodsze. 

Small everyday things that become even sweeter in autumn.



Klara z nadmiarem energii, który próbuje spalić, gdzieś pomiędzy jedną chorobą a drugą. Nie wiem jak Wasze dzieci, ale Klara do przedszkola się zbytnio nie nachodziła… 

Klara with excess energy that she tries to burn, somewhere between one disease and another. I don't know how about your children, but Klara didn't really bother going to kindergarten...



“Kameliowy sklep papierniczy”, którego recenzja pojawiła się na blogu w listopadzie. Jeżeli nie widziałyście tego wpisu, to serdecznie zapraszam – link

“The Camellia Stationery Shop”, a review of which appeared on the blog in November. If you haven't seen this post – here is the link.



Cóż, mam nadzieję, że do świąt się doczekam powieszenia ramki, która spadła któregoś razu, kiedy nie było nas w domu – jakiś milion tygodni temu xD

Well, I hope that by Christmas I will be able to hang the frame that fell one time when we were not at home - about a million weeks ago xD



Ktoś tu ma urodzinki… Rośnij zdrowo księżniczko! ;*

Someone's birthday is here... Grow healthy, princess! ;*



Świąteczny materiał w toku oznacza tylko jedno – grudzień był coraz bliżej.

Christmas material in progress means one thing - December was getting closer.



Mała przerwa na kawę – za oknem sypie śnieg, więc trudno mi było odkleić nos od szyby. Sama już nie wiem kto bardziej się na niego cieszy…

A little coffee break - it was snowing outside the window, so it was difficult for me to remove my nose from the window. I don't know who is more happy for it...



Jeszcze trochę krakowskich smaczków :))

Some more Krakow delicacies :))



No – na takie światło czekaliśmy! 

Well, this is the light we've been waiting for!



Piątkowy obiad, czy śniadanie…? :)

Friday dinner or breakfast...? :)



Pracownia Św Mikołaja Monika przy telefonie, w czym mogę pomóc? Zapakować prezenty? Dla ilu osób? :)

Santa Claus' Workshop Monika on the phone, how can I help? Wrap presents? For how many people? :)



Już wtedy widok był bajeczny (dzisiaj jest jakieś dwa razy więcej śniegu) – powiedzieć, że nie mogę się doczekać aż zamieszkamy w naszym domu i będę podziwiać ten widok każdego dnia to jak nie powiedzieć nic :)

Even then the view was fabulous (today there is about twice as much snow) - to say that I can't wait until we live in our house and admire this view every day is like saying nothing :)



Grudzień czeka za rogiem, więc to dobry moment, aby wyciągnąć świąteczny kubek. 

December is just around the corner, so it's a good time to take out Christmas mug.



Papierowe choinki są na miejscu, więc to może oznaczać tylko jedno…

Paper Christmas trees are in place, so it can only mean one thing...



Zaczął się grudzień – najpiękniejszy czas w roku. Z niecierpliwością i wielką radością wyczekuję tych cudownych momentów, które podsumujemy za kilka tygodni. Póki co cieszmy się tą piękną codziennością i niespodziewaną zimą, która mam nadzieję zostanie z nami aż do świąt! Dziękuję Wam za tych kilka wspólnych chwil :)

December has begun - the most beautiful time of the year. I am looking forward to these wonderful moments with great joy, which we will summarize in a few weeks. For now, let's enjoy this beautiful everyday life and the unexpected winter, which I hope will stay with us until Christmas! Thank you for these few moments together :)




Ściskam!

M. 




 

Comments

  1. Skąd ta papierowa gwiazda i choinki?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Papierowa gwiazda jest elementem wystroju studia fotograficznego, więc niestety nie wiem. Choinka jest z Zara Home :)

      Delete

Post a Comment

Instagram

FOLLOW @OFSIMPLETHINGS ON INSTAGRAM
© 2019 OF SIMPLE THINGS | All rights reserved. Contact