POWIEW WIOSNY W MIEŚCIE: TRZY STYLIZACJE, KTÓRE CHĘTNIE BYM ZAŁOŻYŁA
April rain, May sun and an explosion of green landscapes outside the window. Spring is a beautiful time that not only pleases the eye, but above all allows us to shed another 12,748 layers of clothes that we put on in winter in the hope that we will be warm. Fortunately, the winter gray is behind us, so it's time to dust off your shoes (or maybe even flip-flops?). The last few days and the forecasts for the coming weeks are closer to the airy dresses, but officially we have spring - and the weather likes to play a trick, so I have prepared three styles for you based on the current store range, which I would like to wear. My wardrobe is currently undergoing a lot of cleanup, so in today's list you can see the basic classics that most of us will find in our wardrobe :)
. . . .
Kwietniowy deszcz, majowe słońce i za oknem wybuchła eksplozja zielonych pejzaży. Wiosna to piękny czas, który nie tylko cieszy oko, ale przede wszystkim pozwala nam zrzucić z siebie kolejnych 12748 warstw ubrań, które nakładałyśmy zimą w nadziei, że będzie nam ciepło. Na szczęście zimowa szaruga już za nami, więc pora odkurzyć półbuty (a może już nawet klapki?). Ostatnie kilka dni, oraz prognozy na najbliższe tygodnie bliżej mają do zwiewnych sukienek, ale oficjalnie mamy wiosnę – a i pogoda lubi płatać figla, dlatego przygotowałam dla Was trzy stylizacje w oparciu na obecny asortyment sklepowy, które chętnie bym założyła. Moja garderoba przechodzi obecnie nie małe porządki, dlatego w dzisiejszym zestawieniu możecie zobaczyć bazowe klasyki, które raczej większość z nas znajdzie w swojej szafie :)
Classy Black
perfumes // perfumy - Jo Malone London, cropped blazer // krótka marynarka - Zara, dress // sukienka - Mango, basket bag // koszyk - Mango, lip balm // balsam do ust - Chanel, earrings // kolczyki - Yes, sunglasses // okulary przeciwsłoneczne - H&M, sandals // klapki - H&M |
Casual Stripes
earrings // kolczyki - Yes, knitwear // sweter - Arket, jeans // jeansy - Arket, book // książka - Zara Home, bag // koszyk - Furla, perfumes // perfumy - Chanel, ballerina pumps // baletki - Mango |
Cold Spring Day
sunglasses // okulary - Mango (to te same, które pokazywałam wczoraj na moim instastory), earrings // kolczyki - Yes, trench coat // prochowiec - Arket, perfumes // perfumy - Chanel, t-shirt // koszulka - Mango, jeans // jeansy - Mango, basket bag // koszyk - Roboty Ręczne, shoes // buty - Ryłko |
Ściskam!
M.
Ach nosiłabym wszystkie z przyjemnością! Również cieszę się, że można zrzucić te wszystkie warstwy i postawić na coś lżejszego. Oby było tak już cały czas. Może nawet popadać, ale byleby było ciepełko, w końcu to już maj! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się z Tobą zgadzam. Wiosenny deszcz jest całkiem przyjemny :)
UsuńNajbliższa jest mi stylizacja nr 2. Myślałam, że w maju będę już szaleć z sukienkami, ale pogoda ciągle pozostawia wiele do życzenia :(
OdpowiedzUsuńO tak, uwielbiam takie połączenia, więc ta stylizacja jest mi równie bliska. Naprawdę? U nas ostatnie klika dni były przepiękne i to do tego stopnia, że większość nosiła już szorty i t-shirty. W tym przypadku to ja wyszłam trochę na zmarzlucha w spodniach do połowy łydki i bluzce z długim rękawem :D. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam jeszcze więcej ciepła ;*
UsuńNajbardziej przemawia do mnie chyba ostatnia stylizacja :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.