PHOTO DIARY


One of the most beautiful months of the year, which is accompanied by Christmas magic, is coming to an end. December definitely belongs to my favourites. Preparing for Christmas, baking a gingerbread cake, packing presents for loved ones and waiting for their reactions, time spent with family, playing board games together and Christmas songs in the background. This month has been very long for me. In addition to the typical Christmas race, I managed to take a few days break and visit Italy. During our three day trip we saw; Naples, Pompeii, Positano, Rome and the Vatican City. Before the end of December, I invite you to its summary and thus the last entry of the "Photo Diary" in 2017!

At this point I would also like to wish you all successes, joys, smiles and happiness in this coming 2018. Let it bring a lot of motivation to achieve desired goals and dreams. Champagne fun until dawn! :)

. . . .

Jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, któremu towarzyszy Bożonarodzeniowa magia, dobiega końca. Grudzień zdecydowanie należy do moich ulubionych. Przygotowania do świąt, pieczenie piernika, pakowanie prezentów dla bliskich i oczekiwanie na ich reakcję, czas spędzony z rodziną, wspólna zabawy podczas gier planszowych i kolędy rozbrzmiewające w tle. Ten miesiąc ciągnął mi się wyjątkowo długo. Oprócz typowej świątecznej gonitwy, udało mi się wziąć kilka dni przerwy i odwiedzić Włochy. Podczas naszej trzy dniowej wyprawy zwiedziliśmy (albo raczej zachłysnęliśmy się) Neapol, Pompeje, Positano, Rzym i Watykan. Zanim zakończymy grudzień, zapraszam Was na jego podsumowanie a tym samym ostatni wpis „Photo Diary” w roku 2017! 

W tym miejscu chciałabym Wam również życzyć samych sukcesów, radości, uśmiechów i pełni szczęścia w tym nadchodzącym 2018 roku. Niech przyniesie on dużo motywacji do realizacji upragnionych celów i marzeń. Szampańskiej zabawy do białego rana! :)


Positano - a small town located in the Amalfi Coast, which right from the beginning stole my heart. The time of the year made it so empty and quiet. Still, climbing up the rocky slopes, architecture had something amazing in it :)

Positano - małe miasteczko położone na wybrzeżu Amalfi, które już od progu skradło moje serce. Pora roku sprawiła, że było ono puste. Mimo tego, pnąca się w górę po skalistych zboczach architektura miała w sobie coś niesamowitego :) 


From the left: Candle // Świeczka - Primark, Perfumes: Armani SI Intense, Armani SI Le Parfum,
Bronzer - Chanel, Velour bow - H&M Home, Earrings in the box - W. Kruk

Gift ideas for her, was one of the favourites blog posts of yours in the past weeks. The photos which I did for this entry were definitely my favourites :)

Propozycja prezentów świątecznych dla niej była jednym z Waszych ulubionych wpisów tego miesiąca. Same zdjęcia, które się w nim znalazły należały do moich ulubionych :) 


1. It is said that "the devil is in the details" and it is difficult to disagree. In my case, the key is always the watch. Recently, I always go for La Boheme Rose Gold from the Cluse brand. // 2. Just after Christmas we went to the charming town called Castle Combe, whose atmosphere allowed us to go back in time to the old architecture. // 3. More photos from this day will appear soon on the blog :) // 4. The magic of Christmas in my bedroom :)

1. Mówi się, że "diabeł tkwi w szczegółach" i trudno się z tym nie zgodzić. W moim przypadku tym kluczowym szczegółem jest zawsze zegarek. Ostatnio nie rozstaje się z modelem La Boheme Rose Gold od marki Cluse. // 2. Tuż po świętach wybraliśmy się do uroczego miasteczka Castle Combe, którego klimat pozwolił nam się cofnąć w czasie do starej architektury. // 3. Więcej zdjęć z tego dnia pojawi się niebawem na blogu :) // 4. Magia świąt w mojej sypialni :) 


This year, instead of the usual cards with the name attached to the presents, I decided to use polaroids. This is a very nice way to personalize gifts in the packaging.

W tym roku zamiast typowych kartek z imieniem dołączonych do prezentów, zdecydowałam się na użycie polaroidów. To bardzo fajny sposób personalizowania prezentów już w opakowaniu. 


Grey paper is my favourite way of packing presents. It is classical, simple and elegant enough that with the exception of small additions in the form of a tree, string and dried oranges, you do not need anything more. My idea made a great impression on my relatives who said they were sorry to unpack them :) 

Szary papier to mój ulubiony sposób pakowanie prezentów. Jest on na tyle klasyczny, prosty a zarazem elegancki, że za wyjątkiem drobnych dodatków w postaci choiny, sznurka oraz suszonych pomarańczy, nie trzeba im nic więcej. Mój pomysł wywarł ogromne wrażenie na moich bliskich, którzy stwierdzili, że jest im żal je odpakowywać :)


Decorating the Christmas tree is the most pleasant part of the preparations for Christmas.

Dekorowanie choinki to najprzyjemniejsza część przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. 


1. Morning coffee as always indicated :) // 2. Winter Wonderland in the morning - that is, preparing photos for the next entry :) // 3. This year, the only thing I asked for Christmas was - snow! Imagine that he reached me just after Christmas! :)) // 4. Although one selfie with a Christmas tree must be made :)

1. Poranna kawa jak zawsze wskazana :) // 2. Winter Wonderland o poranku - czyli przygotowywanie zdjęć do kolejnego wpisu :) // 3. W tym roku jedyne o co prosiłam na święta był - śnieg! Wyobraźcie sobie, że dotarł do mnie tuż po świętach! :)) // 4. Chociaż jedno selfie z choinką musi być :)


Ideal addition for New Year's Eve :)

Idealny dodatek na sylwestrowy wieczór :)


Michael Buble's Christmas edition was my favourite essential in December :) 

Płyta Michael-a Buble to ulubiony grudniowy dodatek :). 


1. For the next year in a row I have decided to prepare Christmas cards myself. It is quite a laborious process, but the effects and joy of relatives is definitely worth the work :). You could see the finished cards and the way they were prepared in one of my posts - link. // 2. I love those December evenings. // 3. Driving home for Christmas! // 4. Castle Combe.

1. Już kolejny rok z rzędu zdecydowałam się na przygotowanie kartek świątecznych własnoręcznie. Jest to dosyć pracochłonny proces, ale efekty i radość bliskich są zdecydowanie warte tej pracy :). Gotowe kartki oraz sposób ich przygotowania mogliście zobaczyć w jednym z moich wpisów - link. // 2. Uwielbiam te grudniowe wieczory. // 3. W drodze do domu na święta! // 4. Castle Combe. 


1. That perfect velour top. P.S. I have a discount of 20% with NA-KD. Go to www.na-kd.com and type the discount code makesitsimple20 while making the purchase. // 2 and 3. Christmas mood. // 4. Best memories are made with those you love.

1. Idealna welurowa bluzka. P.S. Mam dla Was zniżkę 20% na cały asortyment NA-KD. Wystarczy, że przy dokonywaniu zakupów na stronie www.na-kd.com wpiszecie makesitsimple20. Udanych zakupów! // 2 i 3. Świąteczny klimat. // 4. Najlepsze wspomnienia tworzymy z tymi, których kochamy. 


You could see the post with this look here - link

Cały wpis mogliście zobaczyć - tutaj


Positano.



Streets in Rome.

Ulice Rzymu. 


Castle Combe.



Hat // Czapka - MLE Collection, Scarf // Szalik - H&M, Sweater // Sweter - H&M, Coat // Płaszcz - Zara, Camera - Olympus OMD-E-M-5 Mark II


1. Nelly is all ready for Christmas. // 2. My second breakfast: smoothie with banana, raspberries, blueberries, coconut milk, natural yogurt and chia seeds. // 3. Castle Combe. // 4. Ideal orange cake. You can find the recipe here - link

1. Nelly w pełnej gotowości do świąt! :D // 2. Moje drugie śniadanie: smoothie z bananem, malinami, i borówkami na mleku kokosowym i jogurcie naturalnym z nasionami chia. // 3. Castle Combe. // 4. Idealne ciasto pomarańczowe. Przepis znajdziecie tutaj - link


While in Rome...

A tymczasem w Rzymie... 



"It is the most wonderful time of the year..." :)


1. Making cake decorations. // 2. First day of Christmas :) // 3. Morning with new portion of fashion inspiration. // 4. Winter Wonderland. 

1. Przygotowując dekoracje do ciasta. // 2. Pierwszy dzień świąt :) // 3. Poranki z nowinkami modowymi. // 4. Winter Wonderland. 


1. Even when traveling I carry on my laptop and spend evening updating blog. // 2. Spanish steps in Rome. 3. Giant lemon only in Italy. // 4. Never enough of pasta. 

1. Nawet na wyjeździe nie rozstaję się z laptopem. // 2. Schody hiszpańskie w Rzymie. // 3. Gigantyczne cytryny tylko we Włoszech :D // 4. Nigdy za dużo spaghetti.



1. That view .. // 2, 3 and 4. While in Rome. 

1. Ten widok.. // 2, 3 i 4. W Rzymie. 



1. View over Positano. // 2 and 3. When your flight is being few hours delayed, because it is snowing in London. // 4. Travel essentials. 

1. Panorama Positano. // 2 i 3. Kiedy Twój lot jest opóźniony kilka godzin z powodu śnieżycy w Londynie. // 4. Moje podróżnicze niezbędniki. 



I hope that you enjoyed the summary of this month. 

Mam nadzieję, że podobało Wam się podsumowanie tego miesiąca. 


Ściskam! 
M.

Komentarze

  1. Fantastyczny miesiąc! Pięknie udało Ci się uchwycić klimat świąt. Ściskam mocno i dużo szczęścia i miłości w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo kochana! Szczęśliwego Nowego Roku! :) ;*
      Ściskam serdecznie!

      Usuń
  2. Włochy <3 magiczne są te Twoje zdjęcia!
    Wszystkiego dobrego, Kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo kochana! Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w tym Nowym Roku :) ;*

      Ściskam Cię serdecznie!

      Usuń

Prześlij komentarz

Instagram

FOLLOW @OFSIMPLETHINGS ON INSTAGRAM
© 2019 OF SIMPLE THINGS | All rights reserved. Contact