FIELDS OF SUNFLOWER - GOODBYE SUMMER
Dress // Sukienka - H&M, Ballerina Pumps // Baletki - Massimo Dutti |
"We
were late," I thought as we reached the field of sunflowers. Half the
field was already cut by visitors, which effectively hinders the pursuit of a
photographic vision for those like me. However, since we have already arrived,
we will not leave without the beautiful photographs that were born in my head. We
just need a good angle I thought. My optimism has not retreated. Although in
the end the inspirations collected from the sunflower fields on the fields in
Tuscany were significantly different from those we have achieved, I am
satisfied. We spent a wonderful time in the bosom of nature and could enjoy
both the environment, the weather and most importantly – each other’s company.
I
invite you to take a short walk in the fields of sunflowers with me. I think
it's a good way to say goodbye to a holiday that's nearly gone. Despite the
fact that August is coming to an end and the leaves on the trees begin to pick
up orange shades, I have the impression that the summer weather will stay with
us for a while.
. . . .
„Spóźniliśmy się” pomyślałam,
kiedy dotarliśmy na pole słoneczników. Połowa pola była już ścięta przez
odwiedzających co skutecznie utrudnia spełnianie fotograficznych wizji takim
jak ja. Skoro jednak przyjechaliśmy już na miejsce, to nie wyjedziemy bez
pięknych fotografii, które rodziły się w mojej głowie. Wystarczy dobry kąt
ujęcia i powinno się udać. Mój optymizm nie ustępował na krok. Chociaż w
rezultacie końcowym inspiracje zebrane z pól słonecznikowych na polach
położonych w Toskanii znacząco różniły się od tych, które udało nam się osiągnąć,
jestem zadowolona. Spędziliśmy wspaniały czas na łonie natury i mogliśmy cieszyć
się zarówno otoczeniem, pogodą a co najważniejsze – swoim towarzystwem.
Zapraszam Was zatem na
krótki spacer po polach słonecznika. Myślę, że to dobry sposób na pożegnanie
odchodzących już wakacji. Pomimo tego, że sierpień dobiega końca a liście na
drzewach zaczynają nabierać pomarańczowych odcieni, mam wrażenie, że letnia
pogoda jeszcze na chwile z nami zostanie.
Ściskam!
M.
mimo wszystko piękne jest to miejsce ;)
OdpowiedzUsuńCieszię się, że Ci się podoba :)
UsuńPozdrawiam!
śliczna sesja<3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo kochana! Pozdrawiam serdecznie ;*
UsuńPodobnie miałam jak pojechaliśmy na pole lawendy :)Piękne zdjęcia Moniko!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Miłego dnia :)
UsuńJejku! Sesja jest cudowna ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Dziękuję bardzo! Ściskam cieplutko ;*
UsuńPiękne te Twoje sesje na łonie natury :-) i widać, że fotograf zdolny ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oczywiście przekażę ten komplement fotografowi. Myślę, że bardzo się ucieszy :))
UsuńŚciskam!
Piękne zdjęcia. Idealny krajobraz. Bardzo pasuje Ci ta sukienka, podobną widziałam tutaj. Wydaje mi się, że częściej powinnaś robić sesje tego typu. Czekam na więcej zdjęć na łonie natury. Pozdrawiam serdecznie :* <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)) Przyznam szczerze, że sesje na łonie natury również i mnie przypadły do gustu :). Myślę, że jeszcze sporo tego rodzaju zdjęć pojawi się na blogu. Teraz z niecierpliwością wyczekują na jesienną aurę i kolorowe liście, które z pewnością wpasują się idealnie!
UsuńPozdrawiam :*
Piękne zdjęcia, piękna sukienka i piękna Ty!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana ;* Ściskam serdecznie!
UsuńOto drugi -obok Twojego- mój ulubiony blog. Myślę, że polubiłybyście się. Widzę wiele podobieństw, od stylu po uśmiech, który wam zawsze towarzyszy:) http://galmeetsglam.com/2015/01/blush/
OdpowiedzUsuńAle mi miło! Bardzo się cieszę i oczywiście dziękuję ;*
Usuń