LOOK OF THE DAY: PARIS IN LONDON
OF ALL TRUE ELEGANCE”
−
Coco Chanel used to say; “Elegance in dress is the freedom of
movement”. As I grow older, and balance the creation of my own
unique style with the fast-paced ways of London-life, I am starting to
understand what she meant. The times of dignified woman in elegant
two-piece-dresses and hats festooned with strings of pearls may be gone, but
that is not to say that the classic sense of elegance is gone too. Perhaps it
is that it simply looks different now, and that is why the meaning behind
Chanel’s thought may not be as obvious now.
For the longest time, all
I saw were ladies running around the capital city in their tracksuits, with
handbags in hand. I presume it might have appeared to them as comfortable way of
living. The question is; how they dress reflect the persona they were going to
take throughout the day? I am always trying to base my daily outfit decisions
on the possibilities of the day ahead. Living in big metropolis like London means
that we rarely have a moment to head home after work for a quick outfit change
before our next appointments. As such, our dress must be adequate and stylish,
but practical too: so choosing an elegant base with matching details and
comfortable shoes means that we are ready for whatever the day throws at us.
Elegance is not only
about pretty clothes, looked-after hair, hands and nails. It mainly comes from
our behaviour; the way we move and our courtesy towards others. Our intellect,
confidence and the ability to build relationships quickly and lead interesting
conversation will be remembered more than what we have worn on the day. It is
worth keeping that in mind to make our lives more colourful and interesting in
every way that we can :)
Today’s outfit has been
inspired by the style of Coco Chanel, and the formality with which she created her
style - but with a contemporary outlook. The cut of the dress that I have been
lucky enough to get from Zara comes from their Spring/Summer collection. It has
many elements that have been inspired by the classic Chanel style. It is not surprising,
then, how spectacularly popular this collection has become. Girly cuts, smart
collars and hanging black bows have something magical that comes from the 30s -
and consider me captivated. Even though I am in London, I can imagine moving to
magical, historical Paris, where this famous designer created most of her
historic work.
***
***
dress and bag / sukienka i torebka – Zara
blazer
/ marynarka – Vintage
shoes
/ buty – H&M
watch
/ zegarek – Michael Kors
***
Coco Chanel zwykła mawiać; “Elegancja w ubiorze to
swoboda ruchu”. Z upływem lat, doświadczeniem w tworzeniu własnego stylu oraz
codziennym zmaganiem się z szybkim tempem mieszkania w Londynie, zaczynam
rozumieć przesłanie tej tezy. Czasy dostojnych kobiet w elegankich garsonkach
oraz kapeluszach obwieszone sznurami pereł uległy modernizacji, dlatego
przesłanie Chanel mogło zatracić gdzieś swój bieg. Najczęstszym obrazem
swojego czasu jaki widziałam były Panie odziane w dresy z torebką na ramieniu, biegajace po
mieście co przypuszczam w danym momencie moglo wydawac się być najwygodniejszym strojem. Pytanie
tylko; czy jego forma odzwierciedlała charakter w jakim miały spędzić ten
dzień? Wybór codziennego stroju zawsze staram się uwarunkować ewentualnymi
wydarzeniami, które mogą wyskoczyć mi w między czasie. Mieszkanie w dużych
miastach odbiera nam możliwość szybkiego zajścia do domu po pracy w celu
przebrania się przed kolejnymi spotkaniami czy wydarzeniami zaplanowanymi na
dany dzień. Strój musi być adekwatny dlatego stawiając na eleganckie podstawy,
stonowane dodatki oraz wygodne obuwie sprawimy, że będziemy w pełni mogły
wykorzystywać każdy dzień.
Elegancja to jednak nie tylko ładne ubrania, zadbane
włosy, dłonie czy paznokcie. Przede wszystkim sprowadza się ona do naszego
zachowania, sposobu w jakim się poruszamy oraz grzeczności. Nasz intelekt,
pewność siebie czy umiejętność nawiązywania kontaktów oraz prowadzenia
ciekawych rozmów zostanie dużo bardziej zapamiętane niż to co miałyśmy na
sobie. Warto o tym pamiętać i sprawić aby nasze życie stało się barwne i
interesujące pod każdym względem :).
Dzisiejsza stylizacja została zainspirowana stylem Coco
Chanel, formalnością z jaką tworzyła stroje aczkolwiek w trochę bardziej
modernistycznym wydaniu. Fason sukienki, którą udało mi się dostać w Zarze pochodzi
z ich tegorocznej kolekcji na sezon wiosna/lato. Ma ona bardzo dużo
elementów znanych ze stylu w jakim projektowała Chanel dlatego nie jest dziwne,
jak spektakularną popularność osiągnęła. Dziewczęce kroje, grzeczne kołnierzyki
oraz kokardki rodem stylu pensjonarki mają w sobie jakąś magię pochodzącą z lat 30, która w pełni mnie
urzekła. Pomimo tego, że nadal byłam w Londynie, mogłam chociaż na chwilę
przenieść się oczyma wyobraźni do magicznego Paryża, miasta narodzin historii
tej słynnej projektantki!


Uśmiech masz cudowny ♥
OdpowiedzUsuńDziekuje! :*
UsuńŚwietne zdjęcia! I stylizacja godna Chanel! Bardzo mi się podoba :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze! :) Pozdrawiam serdecznie :*
UsuńTa sukienka jest świetna!
OdpowiedzUsuń:))
Usuń