SPRING IN THE CITY
Fancy outfits are
not part of my daily ritual. The lifestyle I lead does not expect me to be extremely
elegant and because I am not working in the office, business like outfits are
not part of my wardrobe. Aforementioned my daily outfits are mostly based on
how I am going to spend my day and usually it has to be comfortable, practical,
but classy. I am not a fan of overloaded outfits what you have probably
realised by now. Nevertheless, from the time I started blogging I try to match
my daily rituals with things that could inspire you.
The last few days
have been surprisingly beautiful what gave me a little bit more freedom when
choosing my look. The Spring vibe and what comes with that, the trees that are
full of colourful flowers just added a drop of attraction. My today’s outfit is
one of those one that in my opinion would ideally fit the afternoon in the
city, cinema or time with friends. Remembering that it is Spring and evenings
are still a bit chilly, I took my jeans jacket which in the last couple of
weeks became my good friend and I am sure that you will have more chances to
see it here :))
***
***
jacket / kurtka – Primark
bag / bluzka i torebka– TKMaxx
top, shoes and trousers / bluzka, buty i spodnie – H&M
***
Wyszukane stylizacje
nie należą do mojej codzienności. Tryb życia jaki prowadzę nie wymaga ode mnie
specjalnie wizytowych strojów a ponieważ nie mam pracy biurowej to stylizacje
biznesowe raczej rzadko u mnie goszczą. W związku z powyższym w swoich
codziennych wyborach stawiam na wszystko co wygodne i raczej klasyczne. Nie
jestem fanką krzykliwych i przesyconych stylizacji co już pewnie zdążyłyście
zauważyć. Od czasu kiedy zaczęłam prowadzić bloga, staram się jednak łączyć
moją codzienność z tym co mogłoby was zainspirować.
Ostatnie dni były
wyjątkowo piękne co dało mi odrobinę większe pole do popisu a wiosenna aura i co
za tym idzie drzewa, które roją się od kolorowych kwiatków tylko dodały uroku.
Dzisiejsza stylizacja jest jedną z tych, które moim zdaniem idealnie nadają się
na popołudnie w centrum miasta, kino czy spotkanie z przyjaciółkami.
Pamiętając, że mamy wiosnę a zatem wieczory potrafią nas zaskakiwać chłodnym
wiatrem, zabrałam ze sobą również jeansową kurtkę, która stała się moim dobrym
przyjacielem w ostatnich tygodniach i zapewne jeszcze tutaj zagości :))
Photos by Felix Klugman
Komentarze
Prześlij komentarz