PHOTO DIARY



Raczej nie będę oryginalna, jeżeli powiem, że grudzień to mój ulubiony miesiąc w ciągu roku. Jest piękny, magiczny, przepełniony spotkaniami, wypiekami i radością. Cały rok czekam na niego z utęsknieniem, a kiedy przychodzi, mija jak w oka mgnieniu. Chciałoby się zatrzymać go na dłużej, ale ponieważ tak się nie da, wyciskam z tego czasu ile tylko się da, żeby móc później wracać wspomnieniami do tych cudownych momentów. Siedząc przy stole, zerkam na choinkę, która chociaż potwornie się sypie, nadal u nas stoi, bo żal nam się z nią rozstać (zwłaszcza teraz, kiedy za oknem prószy śnieg) i spisuję wszystko w Waszym ulubionym „Photo Diary”. Zapraszam więc na chwilę relaksu i jak zwykle o tej porze roku, przydługawe podsumowanie miesiąca :).

 

. . . .

 

I probably won't be original if I say that December is my favourite month of the year. It is beautiful, magical, full of meetings, baking and joy. I wait for it all year long, and when it comes, it passes in the blink of an eye. I would like to keep it longer, but since that is not possible, I squeeze as much time out of it as possible so that I can look back on these wonderful moments later. Sitting by the table, I look at the Christmas tree, which, although it is falling terribly, is still there because we are sad to part with it (especially now, when it is snowing outside the window) and I write down everything in your favourite "Photo Diary". So I invite you to relax for a moment and, as usual at this time of year, a long summary of the month :).



Jakoś nie zapamiętałam jakiego rozmiaru kupowałam wieniec rok temu i w tym roku jakoś tam zamówiłam trochę za mały… :D

Somehow I didn't remember what size wreath I bought the last year and this year I ordered it a bit too small... :D



Grudzień. Ta piękna kartka jest autorstwa Elsy Beshow, którą możecie kojarzyć z książki „Zimowa wyprawa Ollego”. Ilustracja z powyższej kartki znajduje się również w książce „Around the year”.

December. This beautiful card is by Elsa Beshow, whom you may recognize from the book "Ollie's Ski Trip". The illustration from the above card can also be found in the book "Around the year".



1 i 3. Z grudniowego artykułu o grudniowych tradycjach i prezentach nie tylko na święta. // 2. Papierowa choinka to pierwszy element świątecznych dekoracji, który pojawia się w naszym domu już pierwszego grudnia (czasami nawet troszeczkę wcześniej). Bardzo je lubię. Tą ze zdjęcia kupiłam w Zara Home. // 4. Ciemna czerwień to mój ulubiony kolor o tej porze roku. 

1 and 3. From the December article about traditions and gifts not only for Christmas. // 2. A paper Christmas tree is the first element of Christmas decorations that appears in our home on December 1st (sometimes even a little earlier). I like them very much. I bought the one in the photo at Zara Home. // 4. Dark red is my favourite colour this time of year.



Moja mała pomocnica. To już trzecie święta od naszego powrotu do Polski. Wieniec, który na czas świąt zajmuje miejsce lustra stało się już naszą tradycją. Tylko kolor wstążki zmienia się naprzemiennie :). W pierwszym roku i w tym był ten sam, rok temu była czerwona, więc za rok pewnie znowu wróci czerwień, chociaż mam nadzieję, że już pod nowym adresem :)).

My little helper. This is the third Christmas since our return to Poland. A wreath that takes the place of a mirror during the holidays has become our tradition. Only the color of the ribbon changes alternately :). It was the same in the first year and this year, last year it was red, so next year it will probably be red again, although I hope it will be at a new address :)).



1. Świąteczne dekoracje, które pojawiły się w mieście. // 2. Amarylis – najpiękniejszy zimowy kwiat. // 3. Początek grudnia, który przywitał nas białym puchem. // 4. Wyprawa na jarmark świąteczny w Katowicach. 

1. Christmas decorations that appeared in the city. // 2. Amaryllis – the most beautiful winter flower. // 3. The beginning of December, which welcomed us with white powder. // 4. A trip to the Christmas market in Katowice.



Wyjątkowo przyszło mi wcielić się w rolę modelki do jednej z grudniowych rolek dla marki Wool So Cool, która jest klientem Créama Studio. Miłe doświadczenie i przy okazji możliwość przymierzenia wielu modelki swetrów, które zresztą są piękne! Na pamiątkę zostaje mi jeszcze całkiem sporo zdjęć, które zrobiła moja Aga. Jeżeli chciałybyście zobaczyć jak wypadłam w roli modelki, to zapraszam tutaj – link :)

I had the unique opportunity to play the role of a model for one of the December reels for the polish brand Wool So Cool, which is a client of Créama Studio. A nice experience and the opportunity to try on many models of sweaters, which are beautiful! As a souvenir, I still have quite a few photos that my Aga took. If you would like to see how I performed as a model, click here - link :)



Kawa i croissanty przed nagraniami.

Coffee and croissants before recordings.



Wspólne zabawy, które nie mają końca. 

Joint fun that has no end.



1. Historie o Św. Mikołaju to w grudniu obowiązkowy repertuar. // 2. Przyjemności dla dużych i małych. // 3. Jedni układają, drudzy wcinają pierogi zrobione przez mojego męża i Klarę. Są tak pyszne, że nadal mi się nie przejadły! // 4. Świąteczne dekoracje w każdym kącie. 

1. Stories about Santa Claus is a must-read in December. // 2. Pleasures for both adults and children. // 3. Some people do puzzles and others eat dumplings made by my husband and Klara. They are so delicious that I still can't get enough of them! // 4. Christmas decorations in every corner.



Pałac Kawalera w parku w Świerklańcu zasypany śniegiem. 

The Bachelor's Palace in the park in Świerklaniec covered with snow.



1. Grudniowy spektakl. // 2 i 4. Lecimy pozałatwiać sprawy na mieście. // 3. Świąteczny jarmark w Katowicach. 

1. December spectacle. // 2 and 4. We're going to run errands in the city. // 3. Christmas market in Katowice.



Weekendowe poranki, w piżamie do południa :)

Weekend mornings, in pajamas until noon :)



Świąteczny jarmark w Katowicach.

Christmas market in Katowice.



Praca nad zdjęciami produktowymi dla Wool So Cool. 

Working on product photos for Wool So Cool.



1. Kokarda jest, można wieszać na ścianie. // 2. Jakiś czas temu Klara rysowała dla mnie laurkę z dużą ilością różowego koloru, bo jak powiedziała babci „to mamusi ulubiony kolor” Cóż, kiedyś może był… Jednak kiedy ostatnio nagrywaliśmy dla Wool So Cool, przyszło mi założyć ich różowy sweter (piękny zresztą) w efekcie czego usłyszałam same komplementy, że w różowym mi do twarzy. No więc trochę dla przełamania lodów, a trochę dlatego, że podoba mi się to ujęcie - wrzucam je tutaj. Mam nadzieję, że ten nowy rok, będzie dla nas wszystkich tak różowy jak ten sweter.

1. Bow is there, so I can hang it on the wall. // 2. Some time ago, Klara drew a card for me with a lot of pink, because as she told her grandma, "it's mom's favourite color." Well, it used to be... However, when we last recorded for Wool So Cool, I had to wear their pink sweater ( beautiful by the way) and as a result, I heard only compliments that pink suits me. So, partly to break the ice, and partly because I like this shot - I'm posting it here. I hope this new year will be as pink as this sweater for all of us.



Markę JouJou Botanicals obserwuję już od jakiegoś czasu. Najpierw pojawił się zachwyt estetycznym zmysłem z jakim powstały opakowania, kosmetyki a później cała oprawa ich mediów społecznościowych (to takie skrzywienie zawodowe ). Kiedy zagłębiłam się w skład oraz właściwości tych produktów, to umieściłam je na szczycie moje listy życzeń. Przyszły do mnie w samą porę, bo akurat skończyły mi się wszystkie pozostałe kosmetyki do codziennej pielęgnacji, więc to mój mały prezent świąteczny. Kosmetyki przychodzą zapakowane w eleganckie, minimalistyczne kartonowe pudełka w delikatnym różowym odcieniu. Wyglądają naprawdę pięknie. Ponadto produkty JouJou Botanicals są naturalne, wegańskie oraz ekologiczne a sam kosmetyk umieszczony jest w szklanym pojemniku. 

I have been following JouJou Botanicals for some time. First, there was admiration for the aesthetic sense of the packaging then cosmetics and finally the entire setting of their social media (this is a professional distortion). When I delved into the ingredients and properties of these products, I put them at the top of my wish list. They arrived just in time because I had run out of all my other daily beauty products, so this was my little Christmas gift. The cosmetics are packed in elegant, minimalist boxes in a delicate pink shade. They look really beautiful. Moreover, JouJou Botanicals products are natural, vegan and ecological, and the cosmetic itself is placed in a glass container.


1 i 2. Sprawdzamy nową kolorowankę i testujemy kredki. // 3. Herbata z pomarańczą, goździkami, cynamonem, syropem z pigwowca domowej roboty i miodem – pycha! // 4. Pierniczki z dżemem, polewą czekoladową i różnymi dodatkami – te akurat kupne, ale smakują wybornie. 

1 and 2. We check the new colouring book and test the crayons. // 3. Tea with orange, cloves, cinnamon, homemade quince syrup and honey – delicious! // 4. Gingerbread cookies with jam, chocolate icing and various additions - these are store-bought ones, but they taste delicious.



Nadszedł ten wielki dzień – pora wybrać choinkę!

The big day has come - time to choose a Christmas tree!



1. Gdzieś tu jest ta jedna jedyna. // 2. Wstążki, wstążeczki. // 3. Te kartki zostawiam na pamiątkę. // 4. No to zaczynamy! 

1. The one is here somewhere. // 2. Ribbons, ribbons. // 3. I leave these cards as souvenirs. // 4. Here we go!



Zbierane od lat, kolorowe, niektóre jeszcze po poprzednich pokoleniach. 

Collected for years, colorful, some from previous generations.



“Mamusiu, a tamta bombeczka skąd jest?” 

“Mommy, where is that bauble from?”



Grudniowe przyjemności. 

December pleasures. 



Wigilijny poranek przywitał nas świeżą dostawą białego puchu. Było pięknie! Szybko się ubraliśmy i pojechaliśmy nad zalew Nakło-Chechło. Były sanki, bitwa na śnieżki i dużo śmiechu. Szkoda, że wieczorem nie było już po nim śladu… 

Christmas Eve morning greeted us with a fresh delivery of snow. It was beautiful! We quickly got dressed and went to the Nakło-Chechło reservoir. There was a sled, a snowball fight and a lot of laughter. It's a pity that there was no trace of him in the evening...


Baza z widokiem na choinkę. 

Base with a view of the Christmas tree.






Kartka świąteczna w nowoczesnym wydaniu? Ciekawe co to będzie…

A modern Christmas card? I wonder what it will be...



Wigilijny poranek. 

Christmas Eve morning.



1. Widok, który cieszy najbardziej. // 2. W grudniu piłam zdecydowanie zbyt dużo kawy… // 3. Świąteczna biblioteka. // 4. W całej okazałości. 

1. The view that pleases me the most. // 2. I drank way too much coffee in December… // 3. Christmas library. // 4. In all its glory.



Jeszcze trochę… 

A bit more…



1. Świąteczna korespondencja. // 2. Zimowy spacer. // 3. Ostatnio mój ulubiony duet. // Kolejna kawa? 

1. Christmas correspondence. // 2. Winter walk. // 3. My favorite duo recently. // Another coffee?



Skończony trafił do ramki :)

The finished one went into the frame :)



One również mają swoje stałe miejsce. 

They also have their permanent place.



1 i 4. Świąteczny poranek. // 2 i 3. Grudniowe grzeszki…

1 and 4. Christmas morning. // 2 and 3. December sins…



Święta w wydaniu Piotrusia Królika. 

Christmas in the version of Peter Rabbit.



Książkowe nowości, które w grudniu trafiły w rączki Klary. 

New books that found their way into Klara's hands in December.



Zimowa kraina.

Winter wonderland.




Wyjściowe dodatki. 

Evening details.



Drugi dzień świąt. 

Second day of Christmas. 



Dzbanek herbaty już czeka. 

A pot of tea is waiting.



Sylwestrowy post równiez pojawił się na blogu w grudniu – o tutaj

The New Year's Eve post also appeared on the blog in December - here.



Ciekawe jak długo jeszcze z nami zostanie…

I wonder how long he will stay with us...



No i to by było na tyle. To był cudowny miesiąc, ale teraz przed nami nowy rok. Zaczął się styczeń. Mam nadzieję, że będzie dobry dla nas wszystkich. Dziękuję Wam za ten wspólnie spędzony czas i za to, że nadal chętnie do mnie zaglądacie. 

And that would be it. It's been a wonderful month, but now a new year is upon us. January has started. I hope it will be good for all of us. Thank you for the time we spent together and for continuing to visit me.

 



Ściskam!

M.






Comments

  1. Jak zwykle magiczne zdjęcia :) czy mogę zapytać skąd jest miś w ubranku w błękitną kratkę? Jest bardzo uroczy :)
    Pozdrawiam!
    Zosia

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zosiu kochana, dziękuję za miłe słowa! Miś jest z Zara Home, ale kupiony rok temu.
      Pozdrawiam ciepło!
      Monika

      Delete
  2. Pięknie :) czy można poprosić namiary na sweterek + spódniczkę szarą w kartkę

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! Spódniczka jest z Zary, ale kupiona lata temu a sweterek z Reserved :) Pozdrawiam ciepło!

      Delete

Post a Comment

Instagram

FOLLOW @OFSIMPLETHINGS ON INSTAGRAM
© 2019 OF SIMPLE THINGS | All rights reserved. Contact