PHOTO DIARY


March passed by extremely fast. I did not manage to create a particularly long and full of the cadres month, but I certainly rested. I needed this break to fully focus on myself, my family and be able to come back to you full of energy, joy and ideas for further entries. I hope that in spite of this absence, my entry will not be lost in the virtual abyss filled with thousands of entries, and you - my beloved readers are still with me.
            
I cordially invite you to these few photos from the past weeks and thus for the next month and new entries that will appear here! Soon the series of wedding posts will also return (in the end, my big day is fast approaching!)

. . . .

Marzec przeleciał mi wyjątkowo szybko. Nie udało mi się wprawdzie stworzyć szczególnie długiego i przepełnionego pięknymi kadrami podsumowania miesiąca, ale na pewno wypoczęłam.  Potrzebowałam tej przerwy aby w pełni skupić się na sobie, na rodzinie i móc wrócić do Was pełna energii, radości i pomysłów do dalszych wpisów. Mam nadzieję, że mimo tej nieobecności, mój dzisiejszy wpis nie zginie w wirtualnej otchłani przepełnionej tysiącami wpisów, a Wy – moje kochane czytelniczki nadal ze mną jesteście. 

Serdecznie zapraszam na tych kilka kadrów z minionych tygodni i tym samym na kolejny miesiąc i nowe wpisy, które będą się tutaj pojawiać! Niebawem powróci również seria ślubnych wpisów (w końcu mój wielki dzień zbliża się wielkimi krokami!) 


This perfect place, where morning coffee get a new meaning. Wrapped in the rays of the sun I watch square full of people. 

To idealna miejsce, w którym poranna kawa nabiera innego znaczenia. Otulona promieniami słońca spoglądam na przepełniony ludźmi skwer.


One of the books which I reached for this month. "Love Parisienne: The French Woman's Guide to Love and Passion" is the ideal, light and full of beautiful illustrations book, which fits perfectly for those spring evenings. 

Jedna z pozycji, po którą sięgnęłam w tym miesiącu. "Randki po parysku" to idealna, lekka przepełniona pięknymi ilustracjami książka, która idealnie wpasuje się na wiosenne wieczory. 


1. Another coffee... // 2. I arrived to Poland hoping for spring and instead of that I have been greeted by tones of falling snowflakes. // 3. What would a day without stripes look like... // 4. That perfect light... 

1. Kolejna kawa... // 2. Pojechałam do Polski z nadzieją na pierwsze wiosenne dnia, a zamiast tego przywitały mnie wzmożone opady śniegu! // 3. Dzień bez pasków dniem straconym ... :D // 4. To idealne światło.


First signs of spring on the trees spotted! 

Pierwsze oznaki wiosny na drzewach..


Close up to the details - blouse is from & Other Stories

Zbliżenie na detale - bluzka jest z & Other Stories


1. That vintage detail which I have after my grandma. // 2. I have only two lipsticks and this is surely my favourite! The one in the picture is the Chanel Rouge Allure 174 Rouge Angelique. // 3. While strolling around Notting Hill. // 4. Weekend mornings in bed.

1. Retro detal - torebka, którą widzicie na zdjęciu to klasyk jeszcze z czasów mojej babci. Podczas ostatniego pobytu w Polsce, mój dziadek wygrzebał ją z czeluści szafy, gdzie czekała na swój wielki powrót :) // 2. Mam tylko dwie szminki a ta na zdjęciu to zdecydowanie moja ulubiona. Jest to Chanel Rouge Allure 174 Rouge Angelique. // 3. Przechadzając się po Notting Hill.. // 4. Te sobotnie poranki.


"A Paris apartment" is a novel that I am currently reading and I am charmed by it. The magic of the Paris apartment, the history reaching back to the belle epoque, love and magical Paris. Do I have to reveal more to interest you? :)

"Apartament w Paryżu" to powieść, którą obecnie czytam i jestem nią oczarowana. Magia paryskiego apartamentu, historia z czasów belle epoque, miłość i magiczny Paryż. Czy muszę zdradzić więcej, aby Was zainteresować? :) 


1. It is time for a trench coat! // 2. My two travel essentials - small book that fit everywhere and new issue of Vogue Polska (it is only the second cover of Polish Vogue and I am absolutely in love with it). // 3. My beautiful London... // 4. Package from Sézane. 

1. Czas na prochowiec! // 2. Moje dwa podróżnicze niezbędniki - mała książka, która wszędzie się mieści i nowe wydanie magazynu Vogue Polska (to już druga okładka, która w dodatku mnie oczarowała) // 3. Mój piękny Londyn... // 4. Przesyłka od Sézane. 


1. Morning in my favourite french restaurant. // 2. When you are trying to read your favourite magazine, but someone have a different plans for you.. :D // 3. Classic details are always a good idea. // 4. Streets of London. 

1. Kadr rodem z Paryża - czyli poranek w mojej ulubionej francuskiej restauracji :) // 2. Kiedy chcesz poczytać ulubiony magazyn, ale ktoś Ci nie pozwala... :D // 3. Klasyka zawsze się sprawdzi. // 4. Ulice Londynu. 


You could see the whole post here - link.

Cały wpis mogliście zobaczyć tutaj - link.


1. My one and only jumper. // 2. Morning sunlight. // 3. Working together is always nice :) // 4. Testing my new face mask from polish brand Bielenda. 

1. Moja jedyna i ulubiona bluza. // 2. Poranne słońce wkradające się do sypialni.. // 3. W duecie zawsze pracuje się lepiej :) // 4. Testuję właśnie nową maskę do twarzy Bielenda Botanic Spa Rituals Maseczke Regenerująca kurkuma i chia.



Miłego wieczoru ;*

Ściskam! 
M. 

Komentarze

  1. Uwielbiam takie zdjęciowe wpisy, a Twoje fotografie są cudowne, nie mogę od nich oderwać oczu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Magdo, dziękuję Ci serdecznie za te miłe słowa! Ściskam Cię! ;*

      Usuń
  2. Jakie piękne, nastrojowe zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie Twoje zdjęcia mają klimat :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Instagram

FOLLOW @OFSIMPLETHINGS ON INSTAGRAM
© 2019 OF SIMPLE THINGS | All rights reserved. Contact